Dobrana z Was para
Minus 12, para leci z ust z każdym westchnieniem nad idealną pogodą. Nawet ten mały trajekt w ciepłej kurtce, z plecakiem staje się małą rozgrzewką. W tym przypadku im mniejszy szalik, kurtka i czapka (ale równie cieplejszy!), tym wygodniej.
Moher, kaszmir i wełna, to ulubieńcy roku i zimowych wyjazdów. Ilość swetrów z kaszmiru czy wełny objętościowo łamią na łopatki wielkie poliestry i akryle.
Klasyczek górski
„Wjechać na Kasprowy Wierch”- tak brzmi plan dla większości turystów wybierających się w Tatry. Swoje trzeba odstać (u nas rekordowo szybko- 20 min) i zapłacić (89 zł od osoby góra-dół), ale dla widoków i dumy narodowej- Warto! Pójść na Krupówki, wjechać na Kasprowy Wierch i wejść na Giewont, to MUST SEE i MUST GO. Wyjazd się nie liczy bez tej trójki!
Z przekąsem dodam, że wyjeżdżałam drugi raz na Kasprowy. Pierwszy raz starą, bujającą się gondolką i jak padał deszcz. Rodzice, moja siostra i ja wjechaliśmy taką samą kolejką „co wjechał papież Jan Paweł II”, a mój tata czekał do ostatniej chwili, jak wejdziemy do kolejki, staniemy przy szybie, o on zrobi nam zdjęcie z zewnątrz. Wyszło pięknie, ale zamknęłam na nim oczy. Wspomnienia bardzo wartościowe i urocze, a teraz czekam na nowe.
Widokówka z gór
Zimowy widok z Kasprowego nie był mi znany z autopsji, a raczej z kamerek TOPRu oraz pocztówek. Widok był bajkowy! Biały puch w Tatrach powinien zostać dopisany do „cudów natury polskiej”. Relacje i urok powinien być nagrywany i puszczany dla zmęczonych ludzi, gdy mają zły dzień. Uroda gór- Świnicy, Babiej Góry i przełęczy Liliowe prezentowały się wyjątkowo.
Kuźnice
Jeszcze kiedyś osobna wieś od Zakopanego oraz miejsce pracy hutników, a dziś początek szlaków tatrzańskich. Potok przy Kuźnicach w doborowym towarzystwie śniegu i ciepła blasku zachodzącego słońca, to bajka. Przemarznięci po Kasprowym nie było piękniejszego planu: kawa z widokiem na potok i zachód słońca.
Zapraszam także na relację z wycieczki na Gubałówkę.
Jakie przepiekna zdjecia w zimowych barwach <3